Annabeth w zoo - fanfik stworzony przez Lilkę192.
Rozdział 1[]
Annabeth siedziała na skale na wielkiej górze obok Remusa. Jakiś wilk zawył, a Annabeth musiała uciekać, lecz ona się nie ruszyła. Wtedy przybiegł czarny basior. Rzucił się na Annabeth i warknął jej do ucha:
-Musisz odpuścić zoo...to jedyna szansa żeby ICH powstrzymać!
Basior zszedł z Annabeth a ona zrobiła wielkie oczy i się zapytała:
-S-sol???
Sol kiwnął głową. Remus zobaczył Sola.I się zapytał Annabeth:
-Kto to??
Na to Sol mu odpowiedział:
-Jestem Sol,brat Annabeth, a także członek watahy dziczy.
Remusowi zabłyszczały oczy.
-No to siema.
-Siema.
Po tym przyleciał sokół. Annabeth zadowolona szczeknęła z Solem:
-AYRON!!!!!!!!!
Na to sokół odpowiedział:
-SIEMA WILKI!
i wylądował na Annabeth.
Rozdział 2[]
Była noc ale księżyc zaczynał znikać. Sol warknął:
-Zaćmienie księżyca, w tym momencie kojoty zbierają się na łowy.
Annabeth zawarczała:
-wrrrrr...kojoty...wrr...
Sol na to jej odpowiedział:
-Musicie uciekać,ja wiele razy w pojedynkę pokonałem Herszta tej całej bandy.
Annabeth niemal że warknęła:
-NIGDY CIĘ NIE OPUSZCZĘ! JAK TY CHCESZ GO POKONAĆ TO JA TEŻ!
Sol niemal że szczeknął:
-to moja sprawa...ja sprawiłem że kojoty nie miały jedzenia.
Wtedy rozpoczyna się krótka piosenka Annabeth pod tytułem: "Nigdy was nie opuszczę". Po piosence Annabeth z Remusem i Ayronem musieli opuścić górę, bo kojoty zaczęły atakować Sola, a on wyzwał na pojedynek herszta kojotów. Po walce księżyc całkowicie znikł.Kojoty odbiegły a Sol trafił do zoo.Po kilku dniach Rogacz zaprzyjaźnił się z Solem.Sol miał nadal ranę na szyi.Ayron opuścił ich jak ludzie przyszli po Annabeth i Remusa i Sola.Wilki poszły do jaskini i tam poszły spać.
Rozdział 3[]
Gdy się obudzili nie było żadnego wilka więc poszli sobie na jakąś ulicę,również opustoszałą.Całą ulicę mieli dla siebie, poszli na górę. Gdy Remus usiadł na szczycie wylała rzeka. Annabeth i Sol przepłynęli i weszli na górę. Wtedy zaczął lać strasznie deszcz. Po kilku godzinach nie można było chodzić. Weszli do tajnego wejścia i tunelem przepłynęli do Groty wilków. Ona również była zalana.Rogacz przebił to przeźroczyste coś i przypłynął do nich. Niemal że ryknął:
-UCIEKLI! ZABRALI ZWIERZĘTA!
Na to wilki:
-CO?!
Po kilku tygodniach woda minęła. Odnowili to coś przeźroczyste, a zwierzęta wróciły. Annabeth się strasznie rozchorowała. Okazało się, że dzięki wodzie Annabeth się przeziębiła. Po kilku dniach wyzdrowiała. Nie odzywała się do nikogo i bardzo często znikała. Okazało się że Annabeth myślała, że już jej nie lubią z powodu tego czego zrobiła (w epilogu będzie że Annabeth się przyzna do tego czego zrobiła) i ich unikała. Ayron był jej towarzyszem smutnych dni. Annabeth postanowiła opuścić zoo na zawsze. Jedyną nadzieją był Ayron, który wysłuchał Remusa i Sola i postanowił, że nie dopuści, żeby Annabeth opuściła zoo. Ayron powiedział Annabeth:
-Nie możesz nas opuścić... Oni nie wiedzą co zrobiłaś...
Annabeth na to:
-Dziękuję... Jesteś prawdziwym przyjacielem...
i wróciła do zoo.
Na to Remus i Sol:
-Wróciłaś?????
Annabeth odpowiedziała im:
-wWóciłam.