6 odcinek Armagedonu stworzony przez DarhSauron (Tak mój padawanie?)
Fabuła[]
Zoe przechadzała się po okolicznym lesie w nocy. Turniej nie jest co prawda jej bajką, ale jak to jej powiedział Zhan Doi - trzeba albo Świat zmieni się w Stajnię Augiasza. Co wiedziała po za tym? Niewiele. Tylko to, że u Salamandry zbuntowali się wszyscy poddani, za czym stali Dhravek oraz tajemniczy Imperator Ognia siedzący sobie gdzieś w Piekle na tronie Salamandry.
Wtem, na polance zobaczyła światełko. Jako iż musiała być tą typową idiotką z horroru to podeszła. Był tam jakiś najprawdopodobniej arabski magik (Bolch grany przez Zindelo) wraz z tajemniczym magiem odzianym w czarne szaty. Był tam też trzeci mężczyzna, wilk w stroju ninja. Wyróżniał się świecącymi białymi oczami. Z rozmowy dwóch magów wywnioskowała, że ninja został ożywiony przez Xardosa. Ninja obiecał sługę Bolchowi, jeśli magik pomoże mu zabić swego dawnego rywala oraz jego rodzinę w ramach zemsty. Wtedy właśnie przerwali, a Nichilus (bo tak brzmiało imię ninja) znikł, by po chwili pojawić się za plecami Whitman. Wyrzucił ją z kryjówki przed oblicze Xardosa...
Ta walka odbywa się na wysepce znajdującej się nad jeziorem. Stoczyć ją ma Psycho z Klavsem. Stawka jest wysoka - do skały przykuta stoi wystraszona Zoe. Jeśli Psycho przegra - wilczyca zostanie zabita przez rosomaka. Jeśli wygra - Zoe znowu jest wolna.
Klavs natychmiast podskoczył wysoko w powietrze z nożami lecąc na Psycho. Niestety (a może i stety) zlekceważył niepozorną pingwinkę stojącą w miejscu. Gdy już miał wylądować na nią i zatopić w niej noże ta nadal ze stoickim spokojem uderzyła go z całej siły w szczękę łamiąc mu ją. Wściekły rosomak rzucił w nią sztyletami- i to było głupie. Psycho normalnie nad nimi przeskoczyła i zaczęła szarpać się z Klavsem. Walka była zaciekła, w końcu jednak po 2 minutach szarpaniny Psycho korzystając z jego nieuwagi złamała mu dość efektownie rękę i poczęła bić po twarzy. Przerażona publiczność patrzyła natomiast jak pingwinka zmieniła twarz rosomaka w coś co wyglądała jak arbuz przejechany przez tira.
Upaćkana krwią Psycho uwolniła Zoe, a Dhravek (dość niezadowolony) dał im łódź. Gdy płynęły tak obok nich pojawił się Nichilus chwytając pingwinkę. Ta, dość skonfundowana obudziła się w ciemnym labiryncie...